Śląsk Wrocław - strona nieoficjalna

Może i nie jest to najlepszy moment na takie zabawy, ale już jutro (środa, 17.09) o godz. 17 na obiekt przy ul. Dmowskiego zawita reprezentant wrocławskiej klasy okręgowej- GKS Mirków/Długołęka, by rozegrać z WKS-em mecz rundy wstępnej okręgowego Pucharu Polski. Juniorzy Śląska są rozbici- bolesna porażka w Wałbrzychu tydzień temu, dotkliwa wtopa w zeszły weekend na własnym, w lidze dotąd niezdobytym terenie i absencja kilku podstawowych zawodników - to wszystko sprawia, że WKS-u w roli faworyta tego spotkania stawiać nie sposób.

Jakie argumenty do przejęcia tej roli ma GKS Mirków/Długołęka? Aktualny mistrz III grupy wrocławskiej klasy A w tym sezonie w Klasie "O" gra na razie rolę drugoplanową. 6 meczów, 1 zwycięstwo, 1 remis i 4 porażki to dotychczasowy bilans podopiecznych Mariusza Kowalskiego. A więc dla obu ekip będzie to idealna okazja do podniesienia się po ostatnich niepowodzeniach.

Zeszłoroczna przygoda WKS-u z pucharem skończyła się równie szybko co zaczęła. IV-ligowy Sokół Wielka Lipa nie pozostawił juniorom żadnych złudzeń, wygrywając 7:1. W tym sezonie na Śląsk, jeśli nie mocniejszy, to na pewno bogatszy o bagaż doświadczeń, czeka słabszy rywal i awans do dalszej fazy na pewno nie jest niemożliwy. Jeśli juniorzy WKS-u zapomną o ostatnich niepowodzeniach, przekują je w sportową złość i wyciągną odpowiednie wnioski, czeka nas naprawdę ciekawy i wyrównany mecz, na który pozostaje mi tylko wszystkich serdecznie zaprosić!