Polar Wrocław vs WKS Śląsk Wrocław

Relacja spotkania

	0:4 (0:2)
Polar Wrocław		WKS Śląsk Wrocław
XV kolejka LDJ, Zakrzów - Al. Niepodległości

2014-11-15, 11:00

Czas spotkania: 90 min.

Relacja użytkownika "mediama1":

Polar przede wszystkim bez Czarka Wyglądacza, WKS Śląsk bez Maćka Badela, Mateusza Fiksa i Krystiana Paszkowskiego. Jednak w przypadku gości lista zawodników jest wystarczająco długa, a Polar ławki rezerwowych po prostu nie ma. Trener Grzegorz Maligranda mógł ze spokojem oglądać mecz ostatniej jesiennej kolejki LDJ. Z każdą minutą Śląsk grał coraz pewniej, choć razić mogła niedokładność w podaniach.

W 5. minucie w zupełnie niegroźnej sytuacji, po wrzutce Piotra Górnego, obrońca Polaru zagrał ręką na polu karnym. Jedenastkę pewnym strzałem wykonał Kuba Olewnik: 1:0. Nasza drużyna uspokojona szybkim prowadzeniem, szanowała piłkę, próbując przebić się przez szczelną obronę Polarowców. Szansę na bramkę mieli Schmidt i Maciński, ale ich strzały były niecelne. Momentami gospodarze grali pełną jedenastką na własnej połowie w ustawieniu 1-6-3-1. I nie ma się co dziwić tej taktyce, bo wobec szybkich napastników WKS to był jedyny sposób by nie dopuścić do wysokiej porażki. Dopiero w 15. minucie WKS oddał pierwszy strzał w światło bramki (Maciński - dobrze spisujący się bramkarz Polaru obronił). W 26. minucie ładna akcja naszego zespołu. Lisu zagrywa do Kempesa, ten zdecydowanie wchodzi w pole karne, centruje, a tutaj Macina po czymś w rodzaju tańca z piłką podwyższa na 2:0. Do końca pierwszej połowy wynik się nie zmienia, choć przewaga WKS jest duża. Gospodarze przeprowadzili dwie niezłe kontry, ale brakowało zdecydowania pod bramką Mateusza Zygmunta. Nieźle, walecznie grał były zawodnik Śląska: Tomek Brodko. Śląsk miał poprzeczkę po strzale Kempesa, sytuację sam na sam Kuby Olewnika (w ostatniej chwili wślizg obrońcy Polaru uratował gospodarzy przed stratą bramki), strzał Marcela Schmidta tuż obok słupka, setka Marcina Leszczyńskiego oraz ładna, ale za słaba, główka Marcela po podaniu Leszcza.

Po zmianie stron mecz toczył się już praktycznie tylko na połowie Polaru. W 47 minucie ładna akcja Kuby i Śmigły po której Macina strzela swojego drugiego w tym meczu gola: 3:0. Potem mamy kolejne setki: Marcela, Kempesa. W końcu ta dwójka w 59. minucie spisuje się bezbłędnie. Marcel mija kilku zawodników Polaru podaje sprytnie do Kempesa i mamy już 4:0.

Ostatnie pół godziny to już niemal gra treningowa. WKS ma kilka niezłych sytuacji (Kempes, Macina, Mariusz Szpyra, Szymański, Schmidt) ale wynik nie ulega już zmianie. Po dobrej grze Śląsk wygrywa pewnie, a Polar ma trzy miesiące na to by zbudować zespół. Bez pięciu nowych zawodników utrzymanie w LDJ będzie niestety niemożliwe...